Jaka radość była, gdy na festiwalu pieśni megrelskiej w Chobi w 2015 roku, wśrόd tłumu gapiόw, wypatrzylam moich starych przyjaciol ze Swanetii, artystόw zespołu ‘Richo’.
W czasie mojej pierwszej podrόży do Swanetii w 2010 roku, dzięki rekomendacji innych przyjaciόł – muzykόw, trafiłam do domu rodziny Pilpani. Spędziłam z nimi tydzień, muzykując, rozmawiając, gotując, żartując, bawiąc się z dziećmi. Wtedy też po raz pierwszy usłyszałam magiczny dźwięk instrumentu czuniri. Grał na nim sam mistrz, Islam Pilpani. Nic dziwnego, że zamarzyłam, aby nauczyć się na tym instrumencie grać. Po zaledwie tygodniu zostałam szczęśliwą właścicielką czuniri, ręcznie wykonanego przez Vachtanga Pilpani. A pόźniej do kolekcji dałączył inny instrument z wielowiekową tradycją, czangi.